Elo! Mam ostatnio jakieś dziwne akcje w nocy, budze się i coś robie ale nie wiem czemu, czasem też widze rzeczy które nie istnieją (ale tylko w nocy po tym przebudzeniu więc schizofremi nie mam ) kiedyś też tak w nocy miałem ale to były rzadkie przypadki, teraz mam tak prawie co noc, np. dzisiaj obudziłem się w środku nocy i jak boga kocham widziałem że trzymam mój plecak i z niego próbuje coś wyciągnąć nie wiem po co, tak jakby nie panuje nad sobą robie coś ale nie wiem po co, i ciągnę i ciągne po chwili jakby ogarnołem wstałem rozejrzałem się patrze a to była kołdra więc strzeliłem > i położyłem się dalej spać, potem znowu się obudziłem widziałem coś świecącego się obok kompa strasznie jasno, po chwili jestem u straych w pokoju i nie wiem jak tego nie pamiętam, wiem że tylko patrzyłem się na to coś świecącego i film mi się ucioł, nie wiem czemu ale się bałem iść do pokoju ale wkońcu ogarnołem i poszedłem i wszstko było ok. Wczoraj w nocy wstałem poszedłem do łazienki i wziołem koszulkę z pralki huk wie po co potem ogarnołem i położyłem się dalej spać. Nie wiem czemu tak mam, to sie zdarza czasem nawet pare razy jednej nocy, czuje się jak bym był na widzu w codzie, że widze coś robie ale nie mam nad sobą kontroli i nawet nie wiem po co to robie, czasem też widze rzeczy których nie ma albo budze się w innym pokoju lub siedząc na kiblu xd. Nie ogarniam czemu tak mam i co to jest, może sny na jawie? Nie wiem czy wy też tak czasem macie?

Zwyczajnie lunatykujesz albo jesteś jakiś psychol xD

Tak psychol już, jestem normalnym obywatelem nie mam żadnych problemów psychicznych (takie przynajmniej mam wyniki badań), lunatykowaniem bym tego nie nazwał, jak byłem mniejszy to lunatykowałem (tak mi mówili staruszkowie) i nic z tego nie pamiętam, a z tego pamiętam wszystko mogę idealnie to opowiedzieć. Lunatykowanie to robienie czegoś w realu nie miejąc nawet tego świadomości, sen na jawie to pół sen pół świadomość czyli w połowie się śni w połowie jest się świadomym, nie wiem co to dokładnie jest. A ty Martum, miałem kiedyś taką sytuację?

Nie nie miałem czegoś takiego nigdy.

Mi to wygląda na jakiś rodzaj lunatykowania ,ale co ja mogę wiedzieć. Nie znam się na tym

Przypomiał mi się jeszcze sen a raczej sny które dzisiaj miałem bo było ich kilka, ten ostatni przed samym przebudzeniem pamiętam najbardziej i był on związany z codem. Poprostu zawsze pamiętałem sny po nocy i mogłem je we większości idealnie opowiedzieć, a ostatnio żadko kiedy pamiętam moje sny, a ten dzisiejszy ostatni sen co był zwiazany z codem był taki:
Włączyłem kompa i nie wiem czemu ale na dworzu było fioletowe niebo , potem wszedłem na tę stronkę ale była jakaś inna wogóle, i był trailer nowego coda, więc oglądam, był on tak jakby grany przez aktorów byli idealnie dobrani to postaci, pamiętam że był Price,Soap jakiś móżyn w okularach i dzierżący złotego ak-47 a znimi był odziwo Makarov, miał on taką wojskową czapkę i opaske na oku, oni coś tam gadali i biegli przez jakąś bazę nagle zostali zaatakowani i rozpoczeła się strzelanina i obudziłem się ( a reczej zostałem obudzony przez psa). Reszta tych snów była inna np. że jeździłem quadem albo gonili mnie dresiaże xD czy coś tam sie działo nie pamiętam wszystkich.

Częste gdy się nie wysypiasz Też tak miałem tyle że się przestraszyłem bo matka zombie w pokoju chodziła Potraf nieźle czasem przestraszyć xD

ja to kiedyś wstałem w nocy, poszedłem się oporządzić do łazienki, potem spakowałem się do szkoły i miałem zacząć się ubierać, ale się zorientowałem, że coś za ciemno jak na 7.00 rano, więc zerknełem na zegarek i patrze: 2.00 w nocy... i poszedłem spać.Nie wiem co się ze mną wtedy działo, ale wstałem od razu bez budzika i do czasu zorientowania się, że 2.00, miałem wrażenie, że jest ranek...dziwne!

Też miałem taką sytuację, wstałem w środku nocy i zaczołem się ubierać lub pakować do szkoły xD, patrze na zegarek 4 rano sobota, więc ide spać dalej. Mi się wydaje że nasze świadomości przeżywają różne rzeczy które się często robi i tworzą nam takie sytuacje lub odruchy, nie wiem co to, szukam na necie ale nie wiem jakie hasło wpisać w gugl, "świadome lunatykowanie"? nie wiem jak to nawet nazwać. To co teraz napisze jest akurat lunatykowaniem, sam byłem nie raz świadkiem jak ktoś lunatykował np. mój ojciec, nie mogłem zasnąć, była wtedy 2 w nocy leże sobie i rozmyślam, nagle słyszę że ktoś coś kombinuje przy zamku od drzwi wejściowych, myślę sobie "złodziej?" czy może pijany sąsiad bo już się zdarzyło tak że pomylił mieszkania i do nas się dobijał, ja wstaje a to mój staruszek, zapalam światło a on stoi przy drzwiach i próbuje je otworzyć ma wpół zamkniete oczy, próbowałem go budzić nie reagował, wkońcu sam ogarnoł i poszedł się odlać. Ja podobniesz kiedyś chodziłem po domu i gadałem że mnie Vader goni jak miałem 12 lat. Raz pamietam że kiedyś wstałem i jak żywych widziałem w pokoju moich 2 kumpli, i normalnie z nimi gadałem, a po chwili znikneli (może jakaś telepatyczna rozmowa? ) albo raz wstałem i widziałem na mojej ścianie znaczki prestiży z coda ja cie jak się zdygałem krzyknołem aż sie mój staszy obudził przyszedł ja patrze na ściane a tam nic nie ma. Jak moja świnka morska zdechłą to tej samej nocy, wstałem i widziałem ją jak siedzi w klatce i pije wodę aż poszedłem do kuchni po sałate wracam patrze a tu pusta klatka i wtedy mi sie przypomiało że zdechła pare h temu, aż sie rozpłakałem .

bioshock napisał:


Nie wolno budzić lunatyka!



Powiedz , jesteś typem człowieka który wszytko przezywa bardziej niż inni ?

No i tego COD'a dużo coś w "snach"

Coda nie, żadko mi się śni, chyba ze 2 razy w życiu mi się śniło coś związanego coda, ale jeśli chodzi o gry miewałem takie sny, pamiętam jak miałem z 11 lat to na starym kompie mialem taką grę "Nosferatu:Gniew Malachiego", tak się jej bałem miałem po niej koszmary w nocy i bałem się spać, teraz to tą grę przechodze z uśmiechem na twarzy. I nie rozumiem tego pytania "Powiedz , jesteś typem człowieka który wszytko przezywa bardziej niż inni ?", w jakim sęsie przeżywam napisz to ci odpowiem.

jak mialem może 9-10 lat to gralem na PS1 w Resident Evil Nemesis w nocy, to jak poszedłem spać to mialem okropne sny... wole nie wspominać

Z wiekiem to mija, mnie kiedyś bardziej takie rzeczy przerażały i miałem przez nie okropne sny, teraz koszmary to żadkość a nwet jeśli to po obudzieniu raczej się śmieje niż boje.W takim wieku wyobraźnia jest młoda,śieższa i bardziej roztrzepana, poznaje nowe co potem przeżywa, a po jakimś czasie jak się już przyzwyczaji to nawet się na to nie zwraca uwagi.

Ja miałem podobnie... Raz obudziłem się i myślałem że jestem w namiocie Amerykanów i zaraz ma do niego wpaść Vietnamczyk.... Potem ogarnąłem i poszedłem spać. Za dużo gier to to nie było, bo wtedy mało grałem.

może to trochę odchodzi od tematu, ale nieraz mam tak, że jak już zasypiam to nagle się tak jakoś budzę. Taki jakby szybki zryw z łózka.

A teraz w temacie. Tutaj głównie chyba męczy nas zaspanie. Jesteśmy tak zaspani, że nie wiemy co robimy i myślimy. Raz w wakacje moja mama budzi mnie rano, odsłania okna, ja ni skąd ni z owąd do niej "Dostałem czwórkę w szkole". Byłem tak zaspany, że hohoho.

Raz mój kolega, kiedy budziała go mama spytał się jej kim ona jest. W ogóle nie reagował.

Raz też jak byłem mały to wiece...w nocy lunatykowałem szukając kibla. Raz poszedłem do łazienki (mieszkam w bloku, więc mam osobno ubikację i łazienkę), raz do pokoju rodziców itp
Więc przeżycia z dzieciństwa mam

Ja też czasem mam tak z tym zrywem, już tak powoli zasypiam, już mam odpłynąć i nagle mnie tak ostro przetsząsa, ma się wrażenie jak by się spadało i wtedy tak się rzuce na łóżku odruchowo i się odrazu budze, a potem ffffffffuuuuu- nie mogę zasnąć.