No jak w temacie, mam już trochę gitarę, trochę się sam uczę, umiem tam podstawowe akordy, kilka tabulatorów, ale mam problem z tym cholernym biciem, nie chodzi o to że nie wiem jakie bicie dopasować do piosenki, ale o uderzanie palcami, kostką nie chce bo taki dziwny dźwięk mi zawsze wychodzi, wole palcami i nie wiem w jaki sposób, zawsze brałem kciukiem grałem, ale mój wujek powiedział że tak się nie bije, widziałem na necie by złączyć palec wskazujący i kciuk no i pykać, ale ja tak nie potrafię, albo którąś strunę zahaczę za mocno albo za lekko i już jest zły dźwięk, więc pomóżcie mi dajcie mi przepis na odpowiednie bicie palcami z góry dziękuje. P.S nie wiem czy to ważne ale mam gitarę akustyczną.