Podczas wędrówek po Skyrim można natknąć się na czających się w mroku, łaknących krwi wrogów. Takie miejsca jak Jaskinia Złamanego Kła czy Pieczara Haemara zawierają w swym wyposażeniu, poza kolekcją stalaktytów, także wampiry. Aby podzielić ich los, należy podczas walki z nimi zarazić się chorobą znaną jako Sanguinare Vampiris. Po trzech dobach od momentu zarażenia, choroba przeistacza się w pełnoprawny wampiryzm. Należy pamiętać, że Sanguinare Vampiris jest traktowana jak każda inna choroba i może być wyleczona tak samo, jak wszystkie – na przykład miksturą leczenia choroby. Dodatkowo postacie posiadające zdolność odporności na choroby mogą mieć problemy ze „złapaniem” tej przypadłości.

Załóżmy jednak, że Dovahkiin nie wyleczył się. Po trzech dniach przechodzi przemianę. Do utrzymania ludzkiej postaci wampir potrzebuje krwi. Gdy braknie mu tej życiodajnej substancji, rośnie w siłę i staje się coraz bardziej potężny, ale traci też resztki człowieczeństwa i staje się bardziej podatny na światło słoneczne oraz ogień.

Aby się pożywić, Dovahkiin musi zakradać się do śpiących postaci i wówczas zaspokajać łaknienie krwi. Tylko śpiący NPC może zostać wyssany, toteż zdolność skradania się jest dla wampira bardzo ważna.

Brak krwi powoduje czterostopniową przemianę. Im wyższy jej poziom osiągnie Dovahkiin, tym więcej możliwości stanie przed nim otworem, jednak tym większą grozę wywoływać będzie jednocześnie u napotkanych postaci. Etap pierwszy i drugi przyniesie drobne zmiany w wyglądzie bohatera, zaś napotkani ludzie, będą zwracać uwagę na „niezdrowy wygląd” Dovahkiina. Trzeci etap przyniesie dalej posunięte zmiany fizyczne, które zaczną wywoływać niepokój. Ostatecznie jednak w czwartym etapie wszyscy zaczną traktować Smocze Dziecię wrogo.