"Zdecydowanie chcemy powrócić do czołówki FPS-ów z Medal of Honor. W tym roku jeszcze nie prześcigniemy Call of Duty, ale będziemy naprawdę niebezpiecznie blisko. To będzie taka sama podróż, jaką przebyliśmy w przypadku FIFY i Pro Evolution Soccer".
"Połączenie cyfrowego marketingu z siłą reklamy poczty pantoflowej - to coś, co pozwoliło powrócić FIFIE na szczyt. W nadchodzących latach chcemy to powtórzyć z Medal of Honor i na pewno pokonamy Activision i ich Call of Duty."
Czy czasem EA się nie przelicza? Przy kontakcie z BETĄ Medal of Honor większość graczy stwierdziła, że to "crap" a jeszcze inni iż to wierny klon Battlefield'a: Bad Company 2. Po tym co dotychczas widzieliśmy, można śmiało założyć, że nowy Medal nie ma szans z Black Ops.