Ja mam obie gry i nie potrafię ocenic.
CoH jest bardziej brutalny, mamy tam bazy, ulepszenia, fajne jednostki (lubie niemieckie czołgi ) oraz dłuższego singla (nie tylko że kampania jest dłuższa to jeszcze w CoH mają potyczki a WiC nie ma co jest dużym minusem gry.
Jednak to jak wygląda CoH po dodaniu przynajmniej jednego dodatku to katastrofa.
Po usuwali 2 ciężkie czołgi dla USA i wermachtu (teraz tylko jeden jest dostępny), trzeba czekac godzinami na konieczne aktualizacje (jeżeli nie ściągniesz ich wszystkich gra ci nie odpali, NAWET W SINGLU CO JEST ABSURDEM).
Równierz limit jednostek jest bardzo wnerwiający, możliwych jednostek jest za mało.
World in Conflict jest zupełnie inny, chociaż bardzo brakuje trybu potyczek i dłuższej kampani, gra jest naprawdę wciągająca. Zniszczenie świata jest o niebo lepsze niż w CoH (tylko te leciutkie wraki pojazdów są nierealistyczne) chociarz mapy są kilka razy więcej.
Fabuła kampani jest też całkiem dobra czy wręcz cudowna (to że twórcy dali początek gry 4 miesiące po wybuchu wojny sprawia że fabuła przypomina świetny film, albo desperacka obrona Casde Falls (nie wiem jak się dokładnie piszę nazwę tego miasteczka) kończąca się atakiem nuklearnym.
W CoH czujemy brutalnośc wojny a WiC samą wojnę.
Niestety w kwesti dodatków to WiC wypada tragicznie.
Chociarz z dodatkami CoHa idą za przeproszeniem j***ne poprawki to w dwóch dodatkach mamy 26 nowych misji do 15 z orginału, sporo nowych map, dwie nowe frakcje oraz nowe jednostki.
A co nam daje Soviet assault. 6 marnych misji do 14 z orginału ORAZ TYLKO 2 NOWE MAPY!!!!!!!!!!!!!!!!!!111
4 pozostałe już były wcześniej dodane przez internet lub razem z orginałem.
Równierz nie mamy nowych jednostek (a mogli dac np. t-72, to niezrozumiałe dlaczego nie dali tych czołgów), ani nowej frakcji czyli chińczyków.
Soviet assault bardzo ciężko nazwac dodatkiem.
Jeszcze w ostatniej misji rosyjskiej mamy dziwaczną sytuacje.
Na autostradzie widac znaki że Seattle jest na dole mapy, zas gdy spojrzymy w górę mapy zobaczymy wieżowce w mieście i wieżę Space Needle (czyli miasto Seatlle).
Jest to pokaze jak żałośnie robili dodatek.
Mam wielką nadzieję że jeśli zrobią kiedyś WiC2 to dadzą takie rzeczy jak t-72, chińczyków oraz dłuższego singla.
Osobiście nie wiem którą grę wolę obie mają wielkie plusy i wielkie minusy.