Robert "Fourzerotwo" Bowling, community manager Infinity Wards, postanowił uspokoić fanów na swoim blogu:
Call of Duty: Modern Warfare 2 stanowi dla Infinity Ward największą inwestycję spośród wszystkich pecetowych wersji naszych gier. To również najbogatsza w funkcje wersja gry na PC, jaką zrobiliśmy. IWNET czerpie z zalet dedykowanych serwerów, które mogą być wykorzystane przez każdego gracza natychmiast po zainstalowaniu gry. Jednocześnie zniesiona zostaje bariera, którą dla nowych graczy było zarządzanie własnym serwerem.
Innymi słowy: "Bardzo się napracowaliśmy, żeby było szybko, łatwo i przyjemnie". W to nigdy nie wątpiliśmy, ale - powiedzmy sobie szczerze - hardcore'owcy nie lubią "szybko, łatwo i przyjemnie". Oni lubią hardcore'owo. Dlatego też nie sądzę, aby dalsze wywodyFourzerotwo skłoniły ich do zmiany zdania.
Ano właśnie, jakie korzyści z uproszczonego systemu organizacji gier sieciowych widzi community manager? Jest ich kilka:
- Szybkie dołączanie do rozgrywki wg żądanych kryteriów. System wybierze pasującą grę o najlepszej jakości połączenia.
- Prywatne mecze - opcja dla klanów i innych zorganizowanych grup graczy. Pełna kontrola nad rozgrywką. Tyle, że bez modów.
- Łatwe organizowanie się w grupy i dołączanie do rozgrywek jako cała drużyna.
- Ochrona przed aim-botami, hackami i cheaterami.
Sprawa jest przegrana i żadne petycje nic zmienią - zwłaszcza, że gra ma ukazać się już za niecały miesiąc. Hardcore'owcom pozostaje:
- Poszukać innej strzelaniny, z bardziej skomplikowanym system organizacji rozgrywek sieciowych.
- Zacisnąć zęby, kupić pada i zostać casualem.
- Poczekać na jakieś hacki, które umożliwią granie w MW2 według własnego widzimisię.
gamezilla.pl
« poprzednia | następna » |
---|