West i Zapella żądają co najmniej 36 milionów dolarów odszkodowania i wypłaty zaległych honorariów. Jednocześnie obaj panowie pragną odzyskać kontrolę nad marką Modern Warfare, która  obecnie należy do Activision.  Przedstawiciele Activision uważają, że pozew jest "bezpodstawny".

W tym samym czasie do prasy wyciekła wewnętrzna notka Activision, która opisuje listę dokumentów przygotowywanych na przyszłą rozprawę sądową. Wśród zapisków dotyczących projektów Inifnity Ward (m.in. Modern Warfare 3) jest tam także informacja, iż West i Zampella prowadzili rozmowy z innymi firmami, włączając w to także Electronic Arts, głównego konkurenta Acti.

Przypominamy, że obaj panowie współpracowali już z Electronic Arts przy okazji produkcji Medal of Honor: Allied Assault. Odeszli oni z EA zakładając Infinity Ward.

“Firma Activision wyraża rozczarowanie tym, że panowie Zampella i West zdecydowali się złożyć pozew do sądu, oraz przekonanie, że jest to pozew bezpodstawny. W ciągu ośmiu minionych lat akcjonariusze Activision zapewniali wspomnianym menadżerom wsparcie finansowe i kreatywną niezależność, dzięki którym mogli oni osiągnąć bezprecedensowy zawodowy sukces i osobiste bogactwo.

W zamian, Activision oczekiwało, że obaj panowie będą honorowali wzajemne zobowiązania, tak jak robią to inni menadżerowie zajmujące zaufane pozycje w firmie. Mimo że koncern wykazał cierpliwość, ostatecznie musiał podjąć środki, które jego zdaniem są w pełni uzasadnione i usprawiedliwione. Activision nadal zamierza poświęcać się marce Call of Duty, która do niego należy".