Według Michaela Pachtera, analityka Wedbush Morgan, afera z Infinity Ward jest daleka od zakończenia i studio może spodziewać się rezygnacji aż 20 pracowników w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Słowa Pachtera potwierdza jeden z pracowników IW: Infinity Ward, jak wiecie,  nie żyje ... i nadal będzie się rozpadać. Istnieje wielu weteranów, którzy są na pewno będą chcieli odejść.To jest g...na sytuacja. Odeszli pracownicy dwóch rodzai - Ci którzy liczą na pieniądze i Ci, którzy chcą coś osiągnąć. Nie umarliśmy, straciliśmy szefów i część składu, ale ciągle mamy dużo talentów. chcemy utrzymać markę Modern Warfare przy życiu.

Inny anonimowy informator twierdzi że: Oni [Activision]są śmiertelnie przerażeni. Nigdy nie sądzili, że może dojść do czegoś takiego. Nie mogą uwierzyć w to, co się dzieje. Na początku deklarowali jakieś bzdury o zwiększeniu pensji o całe pieniądze, które nam zawdzięczają. Kiedy ogłoszono powstanie Respawn Entertainment, złapali się za głowy"

Pachter uważa, że obecny kryzys w studio nie będzie długotrwały, ponieważ firma "prawdopodobnie zastąpi  pracowników wykwalifikowanymi deweloperami, a jednoczesny wzrost konkurencji może pozytywnie wpłynąć na wyniki sprzedaży przyszłych wersji Modern Warfare, oczekujemy, że firma wypuści konkurencyjny i dopracowany produkt".