W Call Of Duty: Black Ops deweloperzy starali się naprawić niedociągnięcia poprzedników. Zajęli się balansowaniem broni, usunięciem nabijania serii ofiar za pomocą killstreak'ów, usunięto serię zgonów i co najważniejsze ograniczono przydatność granatników.
Pozostała jednakże jeszcze jedna dość istotna sprawa - detekcja trafień.
To wina lagów? Kiepskie celowanie? Czy też może błąd samej gry? Jeden człowiek z ogromnym poświęceniem, sam w środku lasu podjął się zadania naukowego zilustrowania problemu.
Zapraszamy do obejrzenia nagrania, na którym "El Presador" mimo nieoczekiwanej migracji hosta, udowadnia powalając drzewa, że Modern Warfare 2 ma lepszą detekcję trafień niż Black Ops. Oczywiście to wszystko z (mocnym) przymrużeniem oka ;)
« poprzednia | następna » |
---|